BILAD AS-SUDAN, hubem globalnego konfliktu?



Miłosz Dorsz                                                                                                                          Warszawa , marzec 2024r.

„Silna zjednoczona Europa jest fundamentem dla silnej Organizacji Narodów Zjednoczonych, razem musimy znaleźć polityczne rozwiązania konfliktów Syrii, Libii, Jemenie i rozwiązać kwestię państwa islamskiego”

Sekretarz gen. ONZ Antonio Guterrese , Bruksela Parlament Europejski 2017

        Fala zainteresowania kontynentem Afrykańskim sięga wieków średnich, których zapisy są datowane w europejskiej geografii w „Atlasie Katalońskim” wraz z mapą świata, którą sporządził dla króla Hiszpanii Abraham Cresques, kartograf z Majorkiw 1375r. W 1600r. inspiracje dotyczące bogactw zachęciły angielskich awanturników do wyparcia Portugalczyków w głąb południowego wybrzeża Gwinei. Sukcesy brytyjskich wypraw morskich sprawiły, że interior afrykański zaczął na nowo przyciągać rzesze ciekawych „nowego świata” poszukiwaczy.

       Pomimo pandemii groźnych chorób (występują współcześnie w wielu rejonach Afryki) na początku XIXw. liczono się z tym, że niemal połowa żołnierzy każdej kompanii stacjonującej na wybrzeżu Afryki Zachodniej i w głębi kontynentu umrze bez pomocy w imię zapewnienia niezakłóconych dostaw towarów pozyskiwanych przez kolonizatorów. Ten fakt wydaje się wystarczającym dowodem na znaczenie jak ważnym z punktu widzenia światowej a zwłaszcza europejskiej wymiany handlowej i kulturalnej był i jest kontynent afrykański. Zignorowanie natomiast wszystkich kryteriów delimitacyjnych, takich jak uwarunkowania historyczne, religijne i językowe czy wreszcie migrowanie grup etnicznych, przy wykreślaniu 97% granic na mapach do dziś powoduje spory graniczne wśród większości państw afrykańskich, destabilizując gospodarki i ustrój polityczny młodych bytów, ograniczając w dużym stopniu rozwój misji gospodarczych i odbudowę potencjału przemysłowego.

                Uwarunkowania i charakter lokalnych konfliktów zbrojnych na przestrzeni lat, skłaniają do głębokiej refleksji co do możliwości kształtowania humanistycznego modeli współistnienia społeczeństw. Powtarzalność, a więc model matematyczny przewidywalności tych zjawisk skłania mnie do próby analizy powstawania konfliktów w aspekcie bezpieczeństwa europejskiego.  Nasilanie się kolejnych zagrożeń nie wynika ze  zbioru zamkniętego. Można się pokusić o opracowanie struktury danych, która w funkcji czasu pozwoli wskazać kierunki rozwoju przemocy jak i metodologię zrównoważenia i przeciwdziałania przesłankom do ich występowania. W przypadku kontynentu afrykańskiego „doganiania Zachodu” w kontekście importu treści kulturowo – cywilizacyjnych, modernizacji gospodarczej, a zwłaszcza –politycznej zaowocowało szeregiem negatywnych zjawisk, wpływając destabilizująco na sytuację społeczno – polityczną poszczególnych krajów. Zróżnicowanie etniczne, lokalne seperatyzmy, pokolonialne spory graniczne oraz dostępność i posiadanie zasobów naturalnych, w kluczowym stopniu może powodować narastanie przesłanek do wystąpienia lokalnych konfliktów zbrojnych. Mają one wpływ na bezpieczeństwo infrastruktury krytycznej i społeczności lokalnych naszego kontynentu.

                W przypadku narastającego konfliktu zbrojnego Rosja-Ukraina na kontynencie europejskim, zagrożenie hybrydowe – w mojej ocenie  – pogłębia się głównie z powodu zakłócenia ciągłości w łańcuchu dostaw, w Afryce, szczegół=nie w Syrii, Libii , Republice Środkowoafrykańskiej czy Sudanie. Zagrożeniem tej sfery oddziaływania międzynarodowego są wzajemnie się przenikające zjawiska związane z trudnościami w  definiowaniu tożsamości narodowej  i społecznej, resentymentami nacjonalistycznymi przyczyniającymi się  do osłabienie suwerenności państwowej. Oprócz zagrożenia o charakterze cywilizacyjnym dla Europy, w chwili obecnej najistotniejsze wyzwanie stanowią konsekwencje podejmowanych , w latach ubiegłych procesów gospodarczych i polityki demograficznej. Można zauważyć proces przeobrażania ukrytych seperatyzmów  w nowe konflikty lokalne. 

                Europa przypomniała sobie o Libii, gdy z jej wybrzeży ruszyli przez Morze Śródziemne uchodźcy, a Amerykanie , gdy po rozbiciu Kalifatu z Mosulu i Aleppo dżihadyści , korzystając z wojennego zamieszania zagnieździli się w podzielonym od 2014 roku wojną domową kraju. Obecnie narastający konflikt zgodnie z obawami ekspertów destrukcyjnie wpływa na sąsiednich partnerów, jakimi są Tunezja, Algieria i Egipt, zmierzając do otwartego konfliktu jaki od niemal dekady pustoszy Syrię i Jemen. Zasadniczą przyczyną – według mnie – jest narastające zaangażowanie się, aktorów zewnętrznych , którymi są Rosja i Turcja . W czasach osmańskich Libia (w dzisiejszym  kształcie) była prowincją Turcji, która zabiega o tamtejsze pola naftowe – najbogatsze w całej Afryce. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, nazywany „sułtanem” marzy o przywróceniu swojemu państwu roli mocarstwa w światowej polityce i zabiega o poszanowanie tureckich wpływów na Bliskim Wschodzie oraz muzułmańskiej Afryce. Działania władz w Ankarze , sprawiły, że sytuacja w Libii nie może się stabilizować. Operujące w Trypolisie tureckie  siły lądowe szybko dostały wsparcie wydzielonej grupy marynarki wojennej , której okręty za zgodą  Rządu Zgody Narodowej patrolują przybrzeżne wody Libii. Na uwagę zasługuje fakt , że za opłacenie żołdu arabskich „ochotników” z północnej Syrii odpowiada Libia ze swojego eksportu ropy naftowej – nie budżet Turcji . Funduszami tymi zarządza libijska Narodowa Korporacja Naftowa z siedzibą w Trypolisie, a więc faktycznie podległa RZN-owi , chociaż większość złóż naftowych , ropociągów oraz portowych terminali załadunkowych  jest kontrolowana przez Libijską Armię Narodową i władze w Tobruku. Społeczność międzynarodowa , a szczególnie ONZ , czyni starania na rzecz ograniczenia skali konfliktu , ale kluczowi „gracze” nie są zainteresowani faktycznym rozwiązaniem problemu. Zachód – zarówno Stany  Zjednoczone jak i Francja krytykują działania Ankary , warto jednak zauważyć , że równocześnie tolerowały eskalację zbrojną sił gen. Haftara , która ewidentnie naruszyła ustalenia konferencji pokojowych z 2018 roku . Ponadto, w trakcie działań zbrojnych, dochodziło do masowych naruszeń międzynarodowego prawa humanitarnego. Reasumując dotychczasowe rozważania należy zauważyć , że konflikt interesów między Ankarą i Moskwą destabilizuje , po Syrii, rejon  basenu  Morza Śródziemnego.  Według ostrożnych szacunków tragiczny bilans strat wśród ludności cywilnej Syrii , od początku operacji , „Dawn of Idlib”  to 3.700 ofiar śmiertelnych i blisko dwa miliony mieszkańców , którzy po opuszczeniu swoich siedzib , musieli schronić się w namiotach. W tym kontekście zdarzeń ograniczenie , czy wręcz wycofanie obecności wojsk amerykańskich z Afryki Zachodniej , w długoterminowej perspektywie może dramatycznie wpłynąć na bezpieczeństwo europejskie a lukę mogą wykorzystać główni rywale Stanów Zjednoczonych  – Chiny i Rosja. Według opinii amerykańskich kongresmenów  problemowi , który stanowić ma podstawę  podjętych decyzji militarnych  ma być narastający wzrost zagrożenia terrorystycznego  i rosnąca rywalizacja geopolityczna. Niepokojący jest fakt „zniknięcia” , w ubiegłym roku , z magazynów w Libii  10 pojemników z uranem. Inspektorzy Międzynarodowej  Agencji Energii Atomowej  (MAEA) potwierdzili ten fakt podczas kontroli 14 marca 2023 roku ( Reuters , PAP,CNN, BBC- 16 marzec 2023r.) Na pewno zaangażowanie Zachodu w pomoc militarną i gospodarczą Ukrainie  w następstwie rosyjskiej agresji  znacząco wpływa na poziom aktywności AFICOM ( Africa Command) . Na potwierdzenie działań destabilizujących , największych rywali USA  na kontynencie afrykańskim można przytoczyć fakt podpisania przez Moskwę  od 2015 roku 20 dwustronnych umów o współpracy wojskowej . Nieprzestrzeganie praw człowieka, sprzedaż broni bez żadnych limitów , po niskich  cenach stanowi przykład druzgocącej polityki sprawowanej przez Moskwę i Pekin.

Przekonanie elit politycznych Stanów Zjednoczonych o konieczności utrzymania prawa do swobody podejmowania decyzji w imię interesu narodowego oraz globalnego promowania amerykańskich wartości, doprowadziło do całkowitego załamania globalnego sytemu pomocy humanitarnej, realizowanego pod przewodnictwem ONZ . Zastąpiono go międzynarodową aktywnością o charakterze polityczno- militarnym definiowanym jako „dyplomacja prewencyjna”. Wywieranie zatem przez cywilizację zachodnią silnego wpływu i bezwzględne upowszechnianie własnych wzorców cywilizacyjnych, doprowadziło do powstania nowej fali fundamentalizmu, wzrostu poczucia odrębności etniczno – kulturowej oraz agresywnych odmian nacjonalizmu. Negatywną konsekwencją podejmowanych misji stabilizacyjnych jest pojawienie się nowych zagrożeń bezpieczeństwa. Według mnie , są to :

– przejmowanie władzy w państwach przez przywódców partyzanckich grup przestępczych lub gangów.

– „upaństwowienie” handlu bronią lub niewolnikami,

– masowe występowanie migracji,

– przerzucenie skutków i następstw i wreszcie odpowiedzialności za powstanie kryzysu na ludność cywilną.

Oferta Rosji reprezentowanej przez grupę Wagnera  dla afrykańskich junt i rządów pragnących skorzystać z nadarzających się warunków zmniejszonej  aktywności USA w regionie jest prosta i niestety skuteczna; to obietnica ochrony i bezpieczeństwa w zamian za bogactwa naturalne. Jej podstawą są usługi w  zakresie doradztwa politycznego, kampanii medialnych, ochrony bezpieczeństwa i dezinformacji.  Ta oferta Wagnera jedynie ma służyć dalekosiężnym planom Moskwy i jej jedynego lidera jakim jest Putin. Po wyeliminowaniu 23 sierpnia 2023r  (po nieudanej rebelii Prigożyna na terenie Rosji) szefa grupy i kilku członków grupy (zginęli w katastrofie prywatnego samolotu odrzutowego RA -02795) niewiele się zmieniło – działania o charakterze militarnym i politycznym z kierunku Kremla  trwają , realizując istotny element działań jaką jest wojna w Ukrainie i dążenia do przywrócenia własnej potęgi. Po wielu latach prowadzenia projektu z grupą najemników Wagnera, Kreml planuje wykorzystać do destabilizacji kontynentu afrykańskiego nowe prywatne firmy wojskowe , które mają być zarządzane przez GRU (Rosyjski Wywiad Wojskowy). W czasie trwania szczytu Rosja –Afryka pojawia się opinia , że dowodzenie może przejąć obecny dowódca tajnej jednostki GRU, gen. ,Andriej Awerianow. W ubiegłym roku Libia dalej jest miejscem , w którym, w ruchu tranzytowym zmieniają się najemnicy jadący do Malii , Republiki Środkowej Afryki i syryjscy najemnicy wysyłani do Ukrainy.  W rozważaniach nie sposób nie wymienić Sudanu, w którym działania grupy Wagnera rozpoczęły się w 2017 roku. Ministerstwo do spraw Minerałów podpisało ze Spółką MEROE  26 października 2017 roku umowę na poszukiwanie złota i innych współistniejących minerałów. Spotkanie prezydentów  al – Baszira i Putina pod koniec 2017 roku sugeruje zawarcie porozumienia . Obecność najemników w Sudanie zostaje potwierdzona w styczniu 2018 roku. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy odkrywa , że najemników rekrutuje się do „pracy” w Sudanie ma półwyspie Krymskim. Wagner stara się utrzymać przy władzy długoletniego dyktatora Umara al.-Baszira i walczy z przeciwnikami jego reżimu. Rosja za pośrednictwem grupy rozpowszechnia fake newsy i prowadzi działania dezinformacyjne . O powyższych kampaniach i działaniu farm trolli świadczą liczne wycieki danych zdobywane przez hakerów. Mimo tych zakrojonych na szeroką skalę działań, reżim al- Baszira  upada w czasie rewolucji 2019 roku. Władimir Putin znajduje rozwiązanie, podpisuje w kwietniu 2019 roku wieloletni kontrakt z nową juntą wojskową rządzącą w Chartumie, natomiast plan budowy i eksploatacji rosyjskiej bazy morskiej w Port Sudanie, nad Morzem Czerwonym zostaje zatwierdzony 16 listopada 2020 roku.

W odpowiedzi na komunikat  oskarżający Chartum pogłębiającą  się kolaborację z Rosjanami (opracowany wspólnie przez Stany Zjednoczone, Norwegię i Wielką Brytanię) 6 maja 2022r. sudańska junta publicznie popiera inwazję na Ukrainę. Sudan jawi się doskonałym przykładem działań destabilizujących Rosji za pośrednictwem wszechobecnych oddziałów militarnych i wpisuje się w politykę ekspansji prowadzonej nie tylko na kontynencie afrykańskim. Po wybuchu w kwietniu 2023 roku trzydniowych walk między armią Sudańską a potężną jednostką paramilitarną gen Hemiettiego stojącego na czele Sił Szybkiego Wsparcia, Sekretarz Stanu USA Antony Blinken zaniepokojony potencjalnym zaangażowaniem Wagnera w oświadczeniu żąda by „siły zewnętrzne zostawiły Sudan w spokoju” ( za Pauline Hofmann – 28.04.2023r. Grupa Wagnera – Tajemnice armii Prigożyna, Dimitri Zufferey, Lau Osborn) .

Czy Kreml potrzebuje w Afryce zwycięstwa ? Na pewno potrzebuje zarządzać  bezpieczeństwem w destabilizowanych krajach. Tworzenie nowych stref chaosu i punktów zapalnych w długofalowej polityce Putina  musi wpływać na naszą europejską rzeczywistość. Powinniśmy porzucić powtarzane od lat  w wielu mediach bezpieczne stereotypy i z uwagą śledzić bieżące wydarzenia w afrykańskich krajach – niespełnionych marzeń i wielkich obietnic. Na szczycie państw Ligi Arabskiej w Dzuddzie w Arabii Saudyjskiej, prezydent Tunezji Kais Saied powiedził, że trwająca walka o przekształcenie świata „nie powinna odbywać się kosztem naszych narodów i zasobów. Chcemy być równi z tymi , którzy chcą przekwalifikować ten obszar . Nie chcemy być ofiarami nowego systemu światowego, w którym nie uczestniczymy” ( Libian Expres 9 .03.2023r). Niestety, muszę stwierdzić, że mimo starań Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, dotychczasowe scenariusze pomocowe nie przyniosły oczekiwanej stabilizacji.

Jak należy kształtować obecnie kwestie strategiczne bezpieczeństwa w rozwiązywaniu konfliktów politycznych w Libii, Syrii, Sudanie czy Jemenie ? 

Brak porozumień gospodarczych  i długofalowej polityki  w zakresie pomocy humanitarnej na cierpiącym, ale jakże barwnym i bogatym w zasoby naturalne, ludzkie i wspaniałe dziedzictwo kulturowe, na kontynencie ce afrykańskim, doprowadzi – moim  zdaniem – do stworzenia przesłanek  do pełnoskalowego konfliktu militarnego, który zapewne wymknie się  spod kontroli. Dlatego znaczenie właściwej współpracy USA i UE jest ważniejsze niż kiedykolwiek. Podzielane założenia w wielu strategicznych sprawach i otwarte podejście  mimo deklarowanych różnic powinno przemawiać za pogłębianiem współpracy prowadząc do odpowiedzialnego przełamywania sporów w sferze politycznej, gospodarczej i militarnej. Być może gotowość USA do większych ustępstw wobec UE , może skłonić instytucje i państwa Unii do bardziej stanowczego zaangażowania się w rozwiązywanie pogłębiających  się problemów  konfliktu hybrydowego , wynikającego  z inwazji Rosji na Ukrainę. Osiągnięcie przez USA i UE porozumień w sprawach gospodarczych jest – w moim  przekonaniu – kluczowe dla przyszłości i przewidywalnego  funkcjonowania Bilad as – Sudan.

(Bilad as – Sudan , arab. Kraj Czarnych)